Tym razem internet pozwoli nam zaoszczędzić niemałe pieniądze, które przeznaczylibyśmy na wycieczkę na Wyspy Brytyjskie. Kilka haseł wstukanych w wyszukiwarkę, kilka kliknięć i już. Jesteśmy w Anglii, hrabstwo West Sussex, stanowisko Boxgrove.
Na tę stronę natrafiłam już jakiś czas temu. Zarejestrowałam wówczas, że takowa istnieje i nie poświęciłam jej więcej uwagi. Teraz wracam do niej z okazji projektu blogowego, czas bliżej ją zbadać.
Rozpoczynając od strony czysto technicznej- nie zachwyca. Szata graficzna jest bardzo uboga, żeby nie powiedzieć, że w ogóle jej nie ma. Cała nasza przygoda ze stanowiskiem odbywa się na białym tle, z czarną czcionką. Na górze mamy cienką, niebieską linię paska nawigacyjnego i tyle. Całe szczęście, że praktycznie wszędzie czekają na nas kolorowe zdjęcia i ilustracje.
No, ale pomińmy ascetyczny design, w końcu najważniejsza jest treść.
I nie powiem, mi osobiście bardzo się to podoba. Na stronie głównej umieszczone są wszystkie podstawowe informacje- co, gdzie, o co właściwie chodzi etc. Mamy sympatyczne zdjęcie ładnej pani archeolog pracującej na stanowisku.
Nie ma co narzekać!

Zamiast nich w kolejnym dziale- "The Dig" znajdujemy informacje o wynikach dotychczasowych badań. Kolejne zakładki- narzędzia kamienne, fauna, hominidy, geologia i lokalizacja, "oprowadzają" nas po stanowisku. Możemy pooglądać kolorowe fotografie narzędzi krzemiennych, kości zwierząt, a nawet kość piszczelową ówczesnego mieszkańca Boxgrove.
Zawarte informacje nie są przesadnie szczegółowe, w sam raz, żeby zaciekawić, ale nie zanudzić.
Strona zawiera też informacje o programie badań powierzchniowych, które są prowadzone w okolicy stanowiska. Przedstawione są metody ich prowadzenia i dotychczasowe rezultaty. Mamy dostęp do mapek z naniesionymi wynikami. Niczego się przed nami nie zataja.
Możemy też przyjrzeć się dyrektorowi projektu Markowi Roberts'owi i jego zastępcy Matthew Pope'owi. Podstrony zawierają ich zdjęcia i krótkie opisy osiągnięć
Zakładka "News" odsyła nas do bloga projektu, w którym zamieszczone są krótkie informacje o aktualnym stanie badań. Możemy się cofnąć nawet do 2001 roku, ale niestety "najświeższa" informacja jest z 2009 roku.
Ostatnia zakładka- "Projects" jest dla każdego, kogo strona zdołała zaciekawić stanowiskiem. Odsyła się nas tutaj do innych stron związanych z Boxgrove, podaje się literaturę związaną z tematem.
Podsumowując naszą wycieczkę- strona ma jak najbardziej potencjał- głównie ze względu na to, jak interesujące jest to stanowisko archeologiczne. Od strony informacyjnej również nie mam jej wiele do zarzucenia. Aczkolwiek jest naprawdę uboga we wszelkie inne formy przekazu i to jest jej zdecydowanym minusem. Na pewno nie nadaje się do popularyzowania informacji o Boxgrove, a szkoda.
Jeśli jednak trafi na nią ktoś, kogo interesuje to miejsce i prowadzone tam badania, na pewno znajdzie coś dla siebie.
http://matt.pope.users.btopenworld.com/boxgrove/services.htm
lubiam podróżować z twoją dryżyną
OdpowiedzUsuń